p.Paweł najpierw trzymał 3miesiące Audi a4, nastepnie 1.5 roku Mitsubishi Outlander. Rzadko mozna sie do niego dodzwonic, a auta znikaja u niego jak w trojkacie bermudzkim. Przez 1.5 roku odbierania auta brakowalo tylko plag egipskich i kosmitów w historiach mechanika, ktory przekladał odbiór auta.
NIE POLECAM!