Tam nie ma fotografa. to kłamstwo. Jeślli mylicie zakład geodezyjny z fotogtafem to jesteście kłamcami. Ja tam się dowiedziałem ż, że tam niema fotografa tylko tego, że chce mnie się oszukać. Dziś szukałem i powiedziano mi, że zlikwidowano fotki na początku roku. DLACZEGO KŁAMIECIE, ŻE TAM JEST FOTOGRAF!?!?!?
A co do podobno nieprzystępnych cen...?To my musieliśmy chyba trafić na "posezonową" wyprzedaż i jesienną promocję. Moim zdaniem ceny normalnie umiarkowane i nie ma się czego czepiać.
Zaraz po wyjściu z atelier moje dziecko powiedziało mi na ucho: "Tatusiu, wiesz jaki fajny jest ten pan fotograf? Bardzo mi się u niego podobało". Przecież dzieciak nie musiał nic mówić, ale widocznie uznał, że warto podzielić się ze mną taką obserwacją. C.d.n...
Mimo poniższych opinii wybrałem się z dzieckiem do punktu przy Miętowej w celu zrobienia zdjęć do szkolnej legitymacji. Odniosłem wrażenie, że trafiłem do zupełnie innego zakładu, niż ten opisywany jest w tych dwóch negatywnych opiniach. Spodziewałem się Bóg wie czego, a zastałem wyjątkowo przyjemnego pana fotografa, który obsłużył nas w niespotykanie grzeczny i przyjazny sposób. c.d.n...
Nie polecam wogóle! Pan kombinował jak koń pod górę a zrobił mi beznadziejne zdjęcia. Zupełnie nie są warte swojej ceny. Jest przemądrzały a nie miał pojęcia jak należy zrobić zdjęcia legitymacyjne. Przegiął kiedy poinformował mnie, że cena zgrania zdjęć na płytę wynosi 10 zł! Za co, się pytam?!
Nigdy więcej tam nie pójdę, szkoda pieniędzy!