Masakra, baba zniszczyła mi drogie buty. Finalnie każdy obcas był pod innym kontem. Kiedy powiedziałem, że nie mogę zapłacić za tak spartoloną robotę, odpowiedziała, żebym nauczył się równo chodzić, następnie nożem zniszczyła fleki, które krzywo wkleiła i oddała mi buty pokrzykując. Nigdy więcej tam nie pójdę.